Jesteś tutaj: » »

Były inżynier AMD tłumaczy porażkę układów AMD FX

Były inżynier AMD tłumaczy porażkę układów AMD FX

Wydajność AMD Bulldozera w rzeczywistych, użytkowych aplikacjach jest, można powiedzieć, przeciętna. AMD FX praktycznie remisuje w porównaniach z czterordzeniowymi Intelami i5. Powody takiego stanu rzeczy, wyjaśnia były inżynier Advanced Micro Devices.

Cliff A. Maier, były projektant procesórów AMD, twierdzi, że przy produkcji FX-ów nie użyto odpowiednich technologii. Proces był absolutnie automatyczny, implementacja struktur w silikonie toczyła się bez ingerencji człowieka. Takie działanie przyśpiesza proces produkcji, ale nie zapewnia osiągnięcia maksymalnej efektywności wyprodukowanych urządzeń.

Automatyczne projektowanie to o 20% niższa wydajność

"Zarząd zadecydował o współpracy zespołów z AMD i ATI, co z kolei uniemożliwiło ręczne projektowanie procesorów i rozpoczęło erę układów typu System on Chip. To ograniczyło wydajność i zwiększyło objętość układów. Powodem, dla którego DEC Alpha (64-bitowy procesor w architekturze RISC produkowany w latach 90 tych - przyp. red.) był tak szybki, było ręczne projektowanie każdego trazystora. Firmy AMD i Intel zawsze ręcznie tworzyły struktury przynajmniej kluczowych elementów procesora. To się zmieniło zanim odszedłem - zaczęto używac narzędzi integrujących, automatycznie wybierających pozycję tranzysotrów i kładących ścieżki połączeń."

Jak się okazało, automatycznie projektowane układy są o 20% większe i 20% wolniejsze od zaprojektowanych ręcznie.

"Moją pracą było zapewnienie odpowiedniego tempa projektowania nowych układów. Testowałem narzędzia służące do automatycznego projektowania, a pochodzące od przeróżnych firm. Dawałem takiej firmie dowolną ilość czasu na zaprojektowanie za pomocą ich narzędzia pojedynczego bloku (mnożącego lub dodającego). Układy zaprojektowane przez program komputerowy okazywały się większe o przynajmniej 20% i o 20% wolniejsze od stworzonych ręcznie odpowiedników. Dodatkowo pojawiały się problemy techniczne, jak chociażby migracja elektronów."

Błędny projekt?

AMD oficjalnie informuje o 2 miliardach tranzystorów, z których składa się każdy procesor lini Zambezi i Orochi. Pojedynczy Bulldozer wraz z 2 MB pamięci Cashe L2 zawira 213 milionów tranzystorów i zajmuję powierzchnię 30,9 mm2. Załóżmy, że każda pamięć L3 o objętości 8 MB (6 bitów na komórkę) to 405 milionów tranzystorów. Pozostawia to astronomiczne 800 milionów tranzystorów użytych do obsługi interfejsów I/O, pamięci DDR3, routingu wewnątrz układu.

Dla porównania, czterordzeniowy Intel Sandy Bridge już wraz ze zintegrowaną grafiką, składa się zaledwie z 995 milionów tranzystorów.

Czyżby automatyczny proces projektowania spowodował ogromny rozrost układów "wsparcia" dla bulldozerów? Jedno możemy stwierdzić na pewno: tak rozległe interfejsy mają wpływ na wydajność AMD FX.

Skutek - mniejszy dochód

Przez niedoskonałą konstrukcję i przeciętną wydajność, AMD musi sprzedawać swoje chipy taniej niż planowano. Przy tysiącu sztuk cena jednego układu o powierzchni 315 mm2 wynosi 245 USD. Intelowski czterordzeniowiec Sandy Bridge przy rozmiarze 216 mm2 kosztuje 317 USD za sztukę przy identycznym zakupie. Obydwa układy oparte są o architekturę 32 nm, co przekłada się na taki sam koszt stworzenia 1 mm2 układu.


Zobacz również nasze inne artykuły